Dachser przeprowadza testy samochodów ciężarowych zasilanych gazem ziemnym w warunkach rzeczywistych. Wyniki uzyskane w niemieckim Karlsruhe pokazują, że LNG (skroplony gaz ziemny) może stanowić alternatywę dla oleju napędowego nawet w przypadku tras długodystansowych. Warunkiem jest jednak rozbudowa infrastruktury tankowania tego paliwa.
„Tak” dla czystego powietrza, „nie” dla diesli
Ograniczenia dotyczące poruszania się starszymi pojazdami z silnikiem wysokoprężnym, spełniającymi normy Euro 1-5, obowiązują w rosnącej liczbie europejskich metropolii. W samych Niemczech zakazy dla diesli wprowadziło lub planuje wprowadzić w najbliższych miesiącach kilkadziesiąt miast. Pojawiają się też głosy, by ustanowić restrykcje dla ciężarówek poruszających się po autostradach. Chcąc przygotować się zawczasu na ewentualne ograniczenia, Dachser zwiększa liczbę pojazdów nisko- i zeroemisyjnych w swojej flocie. Operator już teraz wykorzystuje takie pojazdy w dystrybucji miejskiej w niektórych europejskich aglomeracjach, ale równolegle testuje też ekologiczne rozwiązania do zastosowania na długich dystansach. Obiecującą alternatywą dla oleju napędowego może okazać się LNG.
Dachser zbudował w Karlsruhe mobilną stację do tankowania skroplonego gazu ziemnego, by umożliwić testy ciężarówki napędzanej takim paliwem. Pojazd przejechał łącznie w ramach tego eksperymentu ponad 5 tysięcy kilometrów. Wyniki przedsięwzięcia okazały się dla operatora obiecujące.
„Kierowcy byli pod wrażeniem. Nie zauważyli żadnej realnej różnicy w obsłudze ciężarówki w porównaniu do pojazdu z silnikiem Diesla”, mówi Thomas Leyerle, odpowiedzialny za flotę i wyposażenie techniczne w centrum logistycznym Dachser w Karlsruhe. „Zakładany zasięg 1000 kilometrów na jednym baku jest bardzo realistyczny, co pokazały przejazdy do Rheine oraz do Szwajcarii”.
Plusy i minusy gazu
Zastosowanie skroplonego gazu ziemnego jako paliwa niesie za sobą wiele zalet. Przede wszystkim pozwala znacznie zredukować poziom emitowanych do atmosfery zanieczyszczeń: CO2 o 20%, tlenków azotu o 70% i cząstek sadzy aż o 95% w porównaniu z dieslem. Poziom hałasu generowanego przez taki silnik również jest znacznie niższy. Ponadto pojazdy zasilane LNG są w Niemczech zwolnione z opłat drogowych w 2019 i w 2020 r., a przy ich zakupie udzielany jest „zielony rabat” w wysokości 12 tys. euro. To wszystko czyni je atrakcyjną alternatywą dla ciężarówek z silnikiem wysokoprężnym. Wciąż istnieje jednak poważny problem, który znacznie ogranicza skalę użytkowania pojazdów na LNG: niewystarczająca infrastruktura do tankowania. Według danych NGVA Europe (The Natural & bio Gas Vehicle Association), europejskiego stowarzyszenia promującego stosowanie gazu ziemnego jako paliwa, w całej Europie działało w maju br. zaledwie 210 stacji do tankowania LNG*. Z tego względu powszechne wykorzystanie ciężarówek na gaz do transportów na długich trasach jest obecnie praktycznie niemożliwe. W najbliższych latach kraje UE, jak również prywatni operatorzy, planują jednak znaczną rozbudowę sieci stacji z płynnym gazem ziemnym.
„DACHSER obecnie testuje różne typy napędów. LNG jest bardzo obiecującą alternatywą dla silnika wysokoprężnego - dowiodły tego testy przeprowadzone w rzeczywistych warunkach pracy ciężarówki” - komentuje Christian Schütz, kierownik działu technicznego w Dachser. „Biorąc jednak pod uwagę ograniczone możliwości tankowania, musimy przeprowadzić szczegółowe analizy i obliczenia, aby ustalić, czy i na jakich trasach możliwe byłoby w tej chwili wdrożenie pojazdów na LNG”.
*Źródło: https://www.ngva.eu/stations-map/