Grupa Kompap SA, do której należą dwie wiodące w Polsce drukarnie dziełowe produkujące książki - BZGraf i OZGraf oraz drukarnia offsetowo-rolowa Kompap w Laskowicach, po trzech kwartałach 2021 r. wypracowała przychody ze sprzedaży w wysokości 66,93 mln zł, tj. wyższe o 7% w porównaniu do tych przed rokiem. Jednocześnie po dziewięciu miesiącach 2021 r. grupa osiągnęła zysk brutto na sprzedaży w wysokości 13,43 mln zł co oznacza wzrost o 9% r/r.
Trzeci kwartał grupie Kompap przyniósł kontynuację pozytywnych trendów z I półrocza i dalszy rozwój biznesu. Wzrost skonsolidowanych przychodów to w dużej mierze efekt wzrostu sprzedaży w spółkach BZ Graf, a także OZ Graf.
- Największe wzrosty zarówno sprzedaży, jak i rentowności zanotowała nasza białostocka drukarnia - dynamika przychodów po trzech kwartałach wniosła tu 26%, a zysk netto zwiększył się o przeszło jedną piątą. O 5% wzrosły też obroty drukarni w Olsztynie. Operacyjnie na koniec września 2021 r. mamy lepszą sytuację niż przed rokiem i więcej zysku netto z naszej podstawowej działalności. Po trzecim kwartale tego roku wyniósł on 4,09 mln zł wobec 4,87 mln zł rok wcześniej, jednak należy pamiętać, że w 2020 r. na wynik wpłynęła dotacja przyznana w ramach wsparcia dla przedsiębiorców w pandemii w wysokości około 2 mln zł. Po oczyszczeniu z wpływu tego czynnika zysk netto wypracowany z samego biznesu jest wyższy niż przed rokiem o blisko 40% – mówi Waldemar Lipka prezes zarządu Kompap SA.
Wzrosty przychodów i rentowności to efekt kumulacji pozytywnych trendów w branży wydawniczej, pozyskania przez Kompap nowych klientów zagranicznych, inwestycji w maszyny oraz zmian w organizacji pracy.
- W tym roku kontynuowaliśmy inwestycje w nowoczesne urządzenia poligraficzne do drukarni w Białymstoku i Olsztynie, dzięki którym bardzo wzrasta wydajność produkcji. Te inwestycje kontrybuowały już do wyników trzeciego kwartału, ale pełne efekty będziemy obserwowali jeszcze w kolejnych miesiącach i następnym roku. W parze z unowocześnianiem parku maszynowego idą też zmiany w organizacji pracy załogi drukarni i działów handlowych. Cały czas pozyskujemy nowych klientów z Wielkiej Brytanii, Francji czy Niemiec, a dzięki zwiększonym możliwościom produkcyjnym jesteśmy w stanie sprostać rosnącym zamówieniom, jednocześnie wciąż zachowując potencjał do dalszego rozwoju – mówi prezes Kompapu.
Drukarnie z grupy Kompap obsługują zamówienia na druk książek z całej Europy. Udział eksportu w sprzedaży grupy to ok. 50%. Polskiej firmie poligraficznej sprzyja boom na rynku książki obserwowany zarówno w Polsce, jak i za granicą. Jednocześnie pandemiczne załamanie produkcji w Chinach oraz rosnące koszty transportu zmotywowały europejskich wydawców do szukania drukarni na kontynencie. Kompap wraz ze swoimi unowocześnionymi i wydajnymi drukarniami wpisał się w to zapotrzebowanie.
- Sytuacja na rynku wydawniczym oraz globalne trendy w handlu i logistyce są dla nas korzystne. Jednocześnie nasza branża musi mierzyć się z rosnącymi kosztami produkcji i dostępnością surowca. Radzimy sobie z tymi wyzwaniami. Korzystamy z wcześniejszych zapasów tektury i papieru, mamy też zabezpieczone dodatkowe dostawy, więc jesteśmy spokojni o dostęp do surowca w czwartym kwartale – wyjaśnia Waldemar Lipka.
Drukarnie należące do grupy Kompap – w Białymstoku, Olsztynie i Laskowicach – należą do największych zakładów poligraficznych w Polsce. Druk książek zlecają im wiodące krajowe wydawnictwa, m.in. Dwie Siostry, PWN, C.H. Beck, Egmont czy Burda, oraz wiele zagranicznych domów wydawniczych. Kompap produkuje też materiały drukowane dla dużych krajowych firm, np. PZU, Tauronu, Energi czy Totalizatora Sportowego.