Sfinks Polska – zarządzający sieciami Sphinx, WOOK i Chłopskie Jadło – osiągnął w 2010 r. przychody skonsolidowane na poziomie 161,6 mln zł. Ponadto, grupa w ubiegłym roku poprawiła wynik netto o 42% i wynik operacyjny o 32%. Jednak największa poprawa, o blisko 80%, dotyczyła wyniku brutto na sprzedaży grupy, co oznacza zredukowanie w 2010 r. straty do -3,7 mln zł z poziomu -17,8 mln zł odnotowanego rok wcześniej. Poprawa sytuacji Sfinksa była widoczna zwłaszcza w drugim półroczu 2010 r., kiedy restauracje zaczęły przynosić wyższą sprzedaż, a jednocześnie uwidoczniły się pierwsze efekty restrukturyzacji.
W drugiej połowie ubiegłego roku skonsolidowane przychody ze sprzedaży wyniosły 86,3 mln zł wobec 75,3 mln zł w pierwszym półroczu 2010 r. Ponadto, Sfinks Polska notuje systematyczną poprawę sytuacji w zakresie innych wyników. Grupie udało się m.in. zredukować stratę netto, odnotowując w 2010 r. -36,9 mln zł w porównaniu z -63,5 w 2009 r. Redukcja skonsolidowanej straty dotyczy też poziomu operacyjnego: do blisko -28 mln zł w 2010 r. z niemal -41 mln zł w 2009 r. Choć wyniki za 2010 r. świadczą o stopniowej poprawie, to jednak na sytuację Grupy Sfinks nadal rzutują negatywne skutki wydarzeń z lat 2008 i 2009. W związku z tym ubiegłoroczne wyniki zostały obciążone m.in. przez nierozpoznane wcześniej koszty, które w zdecydowanej większości dotyczyły wspomnianego okresu. Ponadto, spółka poniosła koszty likwidacji majątku lub utraty jego wartości, związane głównie z zamknięciem niektórych restauracji, tj. lokalizacji trwale nierentownych. Na wynikach za cały rok zaważyły także niższe od spodziewanych przychody z pierwszego półrocza 2010 r., które były efektem m.in. zdarzeń losowych, takich jak przedłużająca się, ostra zima, żałoba narodowa czy wiosenno-letnie powodzie.
- Drugie półrocze 2010 r. pokazuje odbicie zarówno w przypadku przychodów ze sprzedaży, które wzrosły mimo niższej liczby restauracji w grupie, jak i pod względem operacyjnym. Poprawę najlepiej widać, gdy porównamy wyniki po wyłączeniu odpisów z tytułu rezerw i dodatkowych obciążeń. W takim ujęciu strata operacyjna spółki Sfinks w pierwszej połowie roku wyniosła -9,1 mln zł, natomiast już w drugiej jej poziom spadł do -5,6 mln zł, przy czym warto zauważyć, że niektóre miesiące tego okresu charakteryzowały się dodatnimi przepływami. Co więcej, pozytywne trendy sprzedażowe obserwujemy także w tym roku – mówi Mariola Krawiec-Rzeszotek, prezes Sfinks Polska. - Odnotowana poprawa rentowności to owoc prowadzonej restrukturyzacji, a coraz lepsze wyniki grupy świadczą o tym, że droga jaką obraliśmy jest właściwa, choć jej efekty uwidocznią się w pełni dopiero w nadchodzących kwartałach. Tymczasem z satysfakcją przechodzimy z etapu porządkowania i restrukturyzacji do fazy rozwoju. Ten rok oraz kolejne lata będą w Sfinksie oznaczały już realizację założeń strategii rozwoju, w tym nowe otwarcia, zarówno pełnowymiarowych restauracji w segmencie casual dining, jak i lokali typu express – zapowiada prezes Sfinksa.
Plan inwestycyjny Sfinks Polska na 2011 r. przewiduje otwarcie w ramach sieci Sphinx i WOOK ok. 40 restauracji. Nowe otwarcia, a także inne inwestycje mające na celu umocnienie pozycji rynkowej grupy mają być realizowane m.in. dzięki przewidzianym na ten rok emisjom, które zostały zatwierdzone przez akcjonariuszy podczas niedawnego NWZ. Nowe emisje są także kluczowym elementem porozumienia z bankami kredytującymi Sfinksa, zmierzającego do oddłużenia spółki i, w efekcie, umożliwienia jej dalszego, płynnego rozwoju.